Krystalizacja miodu
Większość z nas woli miód lejący ?
Tymczasem okazuje się że dobry miód musi skrystalizować!
Uwaga: Miody sztuczne nigdy nie skrystalizują!
Każdy miód po pewnym czasie ulega krystalizacji ( nie scukrzania) , tzn. ze stanu ciekłego (patoki) przechodzi w stan stały (krupiec), co jest oznaką jego dobrej jakości. Należy podkreślić: krystalizacja miodu jest naturalnym procesem nie zmniejszającym jego właściwości! Czas i sposób krystalizacji nie są jednakowe dla wszystkich odmian miodu. Szybkość krystalizacji uzależniona jest od wzajemnego stosunku fruktozy i glukozy. Im wyższy stosunek fruktozy do glukozy, tym miód słabiej ulega krystalizacji (np. akacjowy, gryczany, jodłowy) im niższy tym miód krystalizuje łatwiej ( np. rzepakowy, wielokwiatowy ). Po skrystalizowaniu miody mają różną konsystencję: od smalcowatej, mazistej , drobnoziarnistej (rzepakowy, wielokwiatowy), poprzez galaretowatą (wrzosowy), do gruboziarnistej krupowatej (lipowy). Polska Norma (PN-88/A-77626) dopuszcza także rozwarstwienie miodu (np. gryczany).
Miód skrystalizowany można przywrócić do formy płynnej poprzez podgrzanie go w temperaturze nie przekraczającej 40 C. Powyżej tej temperatury miód starci swoje właściwości.
Upodobania klientów do płynnego miodu skrzętnie wykorzystują „mieszacze miodów” tzn. duże firmy importujące miód. Sprowadzają one ogromne ilości taniego miodu – głównie z Chin, a następnie poddają go procesowi standaryzacji, czyli podgrzewaniu i mieszaniu „morza miodu chińskiego z „z kroplą” miodu polskiego (którego jest bardzo mało), a następnie sprzedają go w marketach pod własną marką jako „mieszanka miodów z Unii i z poza Unii”
Dodaj komentarz