Nowe ule w pasiece
23 nowe ule warszawskie poszerzane, duże leżaki niebawem zostaną zasiedlone młodymi rodzinkami (przezimowanymi odkładami). Chociaż przez wielu pszczelarzy ten typ ula uważany jest za przestarzały, to dla mnie nie ma lepszego. Mając porównanie w pracy z ulem korpusowym ostrowskiej (posiadam 30 szt.), zdecydowanie wybieram warszawiaka.
Oto kilka powodów:
-znakomita zimowla -na Suwalszczyźnie,
-znacznie szybsze przeglądy,
-oszczędność kręgosłupa( brak ciężkich korpusów),
-bardzo szybki rozwój wiosenny bez konieczności stymulowania np. przestawiania korpusów.
-manewrowanie pojedynczymi ramkami eliminuję ryzyko przechłodzenie gniazda
-wadą jest natomiast duży ciężar (nie nadają się raczej na wędrówki), co w pewnych sytuacjach może być także zaletą, np. podczas wichur.
Dodaj komentarz